Jak błyskotliwy tytuł tego posta oznajmia: Oto początek, moi drodzy!
O czym więc będzie ten blog?
O muzyce wszelakiej będzie.
No dobrze, żeby trochę zawęzić termin "muzyka wszelaka" powiem, że raczej nie możecie się tu spodziewać hip-hopu, metalu i jazzu. Zaznaczam w tym miejscu, że nie lubię nazw gatunków muzycznych i używam ich tylko czasem, z konieczności. Nie słucham też muzyki ze względu na to jaki gatunek ona prezentuje.
Mam nadzieję, że pomogę niektórym znaleźć dla siebie nowe dźwięki albo chociaż inaczej spojrzeć na te, które już znają.
Misja rozpoczętą! :)
p.s Nie nazywam moich "notatek" recenzjami i nie pretendują one do tego miana. To luźny zapis tego co czuję w stosunku do danej muzyki i niech tak pozostanie.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz