sobota, 13 marca 2010

These New Puritans "Hidden"


These New Puritans wydali drugą płytę, dają nam nią do zrozumienia, że mają duże ambicje, ale też ogromne możliwości.
"Hidden" to mocna płyta, zespół brzmi na niej jak zdyscyplinowana, dobrze naoliwiona maszyna. Nie spodziewajcie się miłych, delikatnych dźwięków, przyszykujcie się na atak ostro zarysowanego rytmu. Na "Hidden" prawie nie ma gitar, jest za to chór, orkiestra z Czech i japońskie bębny Taiko.
"Time Xone" wprowadza nas gładko i bezboleśnie w klimat płyty, "We Want War" skutecznie wyprowadza nas z tego bezpiecznego miejsca. Łamiący się głos Jacka Barnetta świetnie sprawdza się w mrocznych, na wpół skandowanych, piosenkach, a jego szepto-śpiew niepokoi.
"Attack Music" to bardzo adekwatny tytuł dla numeru pięć na płycie (mojego ulubionego). Mechaniczny rytm, hipnotyczne bębny, tłuczone szkło i dźwięk ostrzonego noża, a do tego chóralnie wyśpiewany refren. Chór usłyszymy na tej płycie często. Główną osią mistycznego "Orion" jest właśnie chór i powolne uderzenia w bęben.
Ta płyta to dzieło perfekcjonisty, każdy dźwięk wydaje się mieć idealnie dla siebie wykrojoną przestrzeń. Mimo różnorodności zastosowanych efektów, nie ma uczucia zbytniego przesycenia czy przytłoczenia, wręcz przeciwnie - czuje się przestrzeń, a piosenki unoszą się w zawiesinie tajemniczości i sprawiają, że mamy uczucie uczestniczenia w jakimś religijnym misterium (vide "Orion").
Mimo pojawiającej się orkiestry "Hidden" wypełnia zimna, surowa muzyka. Końcowe "5" trochę łagodzi klimat i rozgania chmury, ale tylko na tyle, żeby zrobiło się szaro, ale, żeby przypadkiem nie zrobiło nam się zbyt wesoło.


Poznaj i pokochaj