piątek, 3 sierpnia 2018

Snow Patrol "Wilderness"

Snow Patrol istnieje od 1994 roku. To jeden z tych zespołów, który raczej nigdy nie będzie muzycznie innowacyjny czy nie zaskoczy mnie nagłą zmianą w swoim brzmieniu, ale nie ma w tym nic złego. Snow Patrol tworzy wpadające w ucho gitarowe piosenki i ma to, co zawsze doceniam najmocniej: emocje, które czuję, które nie pozostawiają mnie obojętną. Wierzę Gary'emu Lightbody, temu co słyszę w jego głosie.
"Wilderness" wyszło po siedmioletniej przerwie. Przerwa była niestety spowodowana problemami Gary'ego z alkoholem, depresją i problemami rodzinnymi. Tata Gary'ego choruje na demencję.
Mimo tego, ten album nie jest mroczny,  wokalista Snow Patrol widzi światło na końcu tunelu. Zresztą, jak sam twierdzi w wywiadach, gdyby się nie podniósł ta płyta by nie powstała. Uważam, że to świetnie, że Gary ma siłę opowiadać o swoich problemach i mówić o tym, że pomogła mu terapia. Nadal zdrowie psychiczne jest tabu, szczególnie u mężczyzn. Depresja może dotknąć każdego, nie ważne ile ma się pieniędzy i sukcesów na końcie. Mówienie o tym publicznie łamie tabu, ale też pokazuje: może być lepiej.
Jedna z najpiękniejszych piosenek na płycie opowiada o strachu przed samotnością, przed tym, że być może wyczerpaliśmy swoje szanse na miłość. "What If This Is All The Love You Ever Get?" ma w sobie wszystko za co kocham Snow Patrol. Głos Gary'ego tylko na tle pianina porusza, zasmuca, myslę, że ma siłę skruszyć najtwardsze serca.
Swoim tematem porusza "Soon", to bardzo osobista piosenka o tym jak Gary próbuje się pogodzić z chorobą swojego taty, która wymarze wszystkie jego wspomnienia, także  te, które wiążą się z Garym. Ta piosenka to deklaracja bezwarunkowej miłości do swojego rodzica, który powoli staje się bezradny.
W "Life On Earth" Gary śpiewa: "It shouldn't need to be so fucking hard/This is life on earth, it's just life on earth", a ja myslę: kto z nas tak kiedyś nie czuł? Życie czasem nas przytłacza i problemy zdają się nas przerastać, ale mimo tego, walczymy dalej.

Muzyka jest dla Gary'ego formą terapii: "So it's music as therapy, even though it may have seemed lighter that I was" (wywiad). Dla mnie muzyka też bywa terapią, a "Wilderness" może być jej częścią. Porusza, ale też pociesza.

Poznaj i pokochaj


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz